Ten wpis dedykuję mojej przyjaciółce Esi, która mnie zainspirowała do napisania go i jest żywo zainteresowana obsługą japońskich toalet. I nie, nie przywiozę ci takiej w prezencie :P
W pewnych kręgach o japońskich toaletach zaczęły krążyć niestworzone legendy. Kraj ten jawi nam się, jako niesamowicie zautomatyzowany, skomputeryzowany i wykorzystujący na co dzień najnowocześniejsze technologie - niekiedy w zaskakujący sposób. W polskiej telewizji można obejrzeć reportaże o Tokio, które dla nas jest mega-metropolią żywcem wyjętą z filmów science-fiction. Podsyca tą wiarę fakt, że Japonia jest liderem w robotyce. Wątpię, czy gdzie indziej na świecie w salonie telefonii komórkowej można by było spotkać robota. I faktycznie w wielu dziedzinach Japończycy stawiają na automatykę i elektroniczne gadżety.
Robot Pepper - maskotka Soft Banku. Można go spotka nawet w salonie w Yaizu O.o |
Jednym z takich przypadków są toalety. Ogólnie można je podzielić na dwa typy: z muszlą klozetową oraz... dziury w podłodze, które Japończycy określają jako tradycyjne 和風. Odkrycie istnienia tych drugich naprawdę mnie zaskoczyło. Można je spotkać głównie w miejscach publicznych takich jak np. toalety publiczne w parkach, czy przy dworcach. Takie również miałam w swoim miejscu pracy, jakim była fabryka Mitsubishi. Korzystanie z nich czasami jest nie lada wyczynem, ale z koleżanką doszłyśmy do wniosku, że mają jedną zasadniczą zaletę: łatwiej jest na nich w kimonie xD
Czym jeszcze charakteryzują się toalety publiczne? Jest w nich zazwyczaj czysto (wyjątkiem był czas festiwalu, gdy nie każdy po sobie posprzątał :( ) i nawet w parku normalnie dostępny jest papier toaletowy. Poza tym... przed wejściem czasami możemy znaleźć mapę xD Zresztą umieszczanie map, mapek, mapeczek, oraz instrukcji i zakazów wszelkiego rodzaju jest w Japonii sportem narodowym.
Oprócz tego bardzo popularne w toaletach są "zagłuszacze wstydliwych odgłosów". Jest to sobie małe urządzenie, które reaguje na ruch (wystarczy pomachać ręką przed czujnikiem), a potem gra muzykę, albo szum morza, czy śpiew ptaków. Na początku się śmiałam z tego wynalazku, ale teraz sama z niego korzystam :P
音姫, czyli zagłuszacz wstydliwych odgłosów |
Poza tym, co jeszcze może nas wprawić w zakłopotanie? Samo odnalezienie toalety. Niektóre są oznakowane w naprawdę oryginalny sposób, który nie dla każdego będzie oczywisty. Już na samym lotnisku Narita toaleta zaznaczona jest jedynie światłem (niebieskie mężczyźni, różowe kobiety), które pali się nad wejściem. Przy zamku w Kakegawie ktoś wpadł na pomysł stylizacji toalety na tradycyjne budownictwo i zaznaczył je znakami kanji. Bynajmniej nie tymi najprostszymi na kobietę (女) i mężczyznę (男), które zna każdy kto zaczyna się uczyć japońskiego.
I teraz szukaj słownika, gdy ci się spieszy xD |
Większość domowych toalet wygląda jednak w ten sposób:
1. miejsce na ręczniczek do rąk, 2. umywalka do mycia rąk (ekologicznie!), 3. panel sterowania toaletą xD |
Mamy panel i bez znajomości japońskiego oraz znaków kanji robi się ciekawie.
- Najważniejszym przyciskiem jest jak zawsze czerwony. Chcesz coś wysadzić w powietrze, doprowadzić do zagłady świata, zatrzymać pędzący pociąg - wciskasz intuicyjnie czerwony przycisk. Tu jest on dodatkowo podpisany znakiem 止, czyli "stop, zatrzymaj".
- Kolejnym jest zielony おしり, czyli płukanie pupy. Jak widać dla nie umiejących czytać jest ułatwienie w postaci obrazka :P
- Fioletowy ビデ z rysunkiem kobiecej buzi to płukanie miejsc intymnych przeznaczone dla pań.
- Kolejny jest żółty マッサージ, czyli masaż (?), z którego nigdy nie skorzystałam, bo w moim nie działa =.= A szkoda, bo brzmi intrygująco.
- Kolejne dwa podpisane 強 (silny) i 弱 (słaby) regulują 水勢, czyli nurt wody. Zawsze najlepiej zacząć od najsłabszego, bo inaczej może okazać się, że siedzimy na czymś, co później strzela nas po tyłku z siłą wody w wężu strażackim. Jeśli jeszcze jest gorące to... No właśnie.
- 温水 to temperatura wody. Reguluje się ją tutaj jednym przyciskiem. W stronę 高(wysoka temperatura) jest cieplejsza, a w 低(niska temperatura) chłodniejsza.
- 便座 to przycisk do regulowania temperatury siedzenia, bo może być ono przyjemnie ciepłe. Tak samo jak w poprzednim przypadku sterujemy nią jednym przyciskiem.
Tak na zakończenie dodam, że Japończycy bardzo lubią wszelkie toaletowe gadżety, jak pokrowce na sedes, małe dywaniki, pokrowce na rolki papieru itd.
29. 05. 2016, 安巣